Dominika van Eijkelenborg "Rzeczy, które robimy w ciemności"
Akcja najnowszej powieści Dominiki van Eijkelenborg niczym lokomotywa parowa rozpędza się powoli, a i tak nie osiąga zawrotnego tempa. Tak naprawdę, nie musi.
„Rzeczy, które robimy w ciemności” to sprawnie napisany, fascynujący, a z czasem również nieodkładalny thriller psychologiczny, w którym silnie rozbudowany wątek obyczajowy spycha na dalszy plan kryminalne śledztwo. W tej rozpisanej na kilka głosów opowieści, bieżące wydarzenia przeplatają się z retrospekcjami. Od początku towarzyszy nam również nastrój nieokreślonej tajemnicy. Konstrukcja sugeruje, że geneza współcześnie rozgrywających się wydarzeń tkwi w przeszłości.
Lia jest właścicielką popularnego, holenderskiego czasopisma, prywatnie - matką nastoletniego Jaspera i partnerką Tomasza. Pewnego dnia jej syn nie wraca na noc do domu.
Joanna Sandorska to polska fotografka, której kariera nabiera rozpędu. Zamiast jednak świętować swój kolejny sukces, pierwszą wystawę w Amsterdamie, w ślad za zdjęciem zamieszczonym w lokalnej prasie, przywołującym bolesne wspomnienia, wyrusza do Fryzji.
Czy Lia odzyska syna? Czy Joannie uda się dogonić przeszłość? Kim jest Tomasz? Jaką rolę odegra w całej tej historii?
„Rzeczy...” to nie tylko ciekawa konstrukcja, budząca wiele emocji zagadka kryminalna, której rozwiązanie ma związek z przeszłością bohaterów, ale również doskonale nakreślone portrety psychologiczne postaci. Autorka na tyle sugestywnie oddaje targające nimi uczucia i emocje, że udzielają się one również nam.
Przeszłość z impetem wkroczy w życie bohaterów, boleśnie uświadamiając im, że od tego co było nie ma ucieczki. Ani upływ czasu, ani odległość nie stanowią dla przeszłości żadnej bariery. Autorka pokazuje, że zarówno to czego kiedyś doświadczyliśmy, jak również niewypowiedziane nigdy słowa, niewyjaśnione tajemnice kładą się cieniem na teraźniejszości i przyszłości. Przeszłość zawsze znajdzie sposób, żeby o sobie przypomnieć. Nieustannie wpływa na nasze wybory, postawy i decyzje.
Recenzja we współpracy z wydawnictwem Kobiece.



Komentarze
Prześlij komentarz