Jacek Galiński "Kółko się pani urwało"
"Tajemnicze morderstwo w kamienicy na warszawskiej Woli, wielkie afery z reprywatyzacją w tle, a do tego wszystkiego charakterna emerytka z nieodłącznym kraciastym wózkiem jako rodzima panna Marple. Gdy staje się podejrzaną numer jeden, bierze sprawy w swoje ręce i rozpoczyna własne śledztwo."
Muszę przyznać, że już dawno tak szczerze nie śmiałam się nad żadną książką. Była to lektura niezwykle lekka i zabawna.
Zgadzam się z opinią, że Zofię Wilkońską, główną bohaterkę tej komedii kryminalnej, albo się kocha, albo nienawidzi. Ja kocham ją całym sercem! Jej wypowiedzi, a przede wszystkim przemyślenia to po prostu mistrzostwo świata! Nie jestem pewna czy chciałabym mieć Zofię za sąsiadkę, ale jako bohaterka książki jest G E N I A L N A !
Wątek reprywatyzacji warszawskich kamienic bardzo ciekawy.
Choć ewidentnie niektóre zachowania, wypowiedzi, a także opisy wyglądu zewnętrznego bohaterów zostały przerysowane to jednak (niestety) sporo tu prawdy o współczesnych ludziach i świecie.
Niejednokrotnie opisy książek oglądanych przeze mnie w księgarniach zawierały stwierdzenie "godny następca Joanna Chmielewskiej"; ilekroć się z tym spotkałam wznosiłam oczy do nieba i rezygnowałam z zakupu. Po lekturze tej książki stwierdzam, że Jacek Galiński zasługuje na miano króla polskiej komedii kryminalnej, a "Kółko się Pani urwało" "zamieszka" w mojej biblioteczce obok powieści królowej Joanny.
Książkę serdecznie wszystkim polecam!



Komentarze
Prześlij komentarz