Jacek Paśnik "Dzieci"

 


„Pomyślałem wtedy, że czasami niektóre przedmioty zmieniają swoje przeznaczenie. Ze zdjęć, z książek, zegarków, pierścieni, ze sztućców, z czarek, toreb czy nawet mebli zmniejszają się tak, że można zmieścić je w kieszeni, i przeobrażają się w klucze, takie jakich w aptece używał mój ojciec do otwierania metalowych tub i wyciskania z nich maści i kosmetyków. Przedmioty te, użyte po latach, otwierają ludzi i wyciskają z nich historie, sekrety, podania, legendy, prawdę i nieprawdę.”

„Dzieci” - debiutancka powieść Jacka Paśnika to historia o dorastaniu pokolenia przełomu wieków. Opowieść, w której wspomnienia z dzieciństwa łączą się z dojrzałym spojrzeniem na polską rzeczywistość lat 90. 00. i 10. 

Poprzez opowieść Teodora, chłopca, urodzonego pod koniec lat 90., który spośród swoich rówieśników, Kubów i Klaudii wyróżnia się nie tylko posturą i oryginalnym imieniem, ale także wrażliwością, przebija obraz polskiego społeczeństwa, przemian kulturowych i obyczajowych dokonujących się w naszym kraju u schyłku dwudziestego i początku dwudziestego pierwszego wieku. 

„Dzieci” to opowieść o budowie szpitala i nowoczesnych osiedli mieszkaniowych na terenach niegdyś wiejskich, a od niedawna miejskich. To wspomnienia z okresu, gdy komputer i szerokopasmowy internet z telekomunikacji powoli stawały się normą w każdym domu, gdy wspólne spędzanie czasu z kumplami polegało na wpatrywaniu się w szary monitor i zdobywaniu kolejnych „leveli” w grze, a na wagary jeździło się taksówką do centrum miasta, do wielkich multipleksów. 

Jacek Paśnik kreśli obraz relacji rówieśniczych. Stosunku Teodora i jego kolegów do chłopca, który „jak sztuczne tworzywo łatwo stawał się tym, kim chciano go widzieć” oraz do tego, którego nazywano Wariatem, który „stał z boku, nie przyglądał się nikomu”, a w trakcie balu gimnazjalnego „złożył ubranie w kostkę”. Wraca do wydarzeń z przeszłości, które sprawiły, że „dzieciństwo się wtedy skończyło, pozostało tylko ciągłe branie się w garść”.

Autor ze swobodą i lekkością opowiedział o realiach dorastania obecnych dwudziestoparolatków. Pokazał, co z okresu dzieciństwa pozostaje, a co ginie w odmętach niepamięci. W jaki sposób przeszłość kształtuje teraźniejszość. 

„Dzieci” to powieść nieszablonowa i błyskotliwa. Pełna nostalgii, ale także subtelnego humoru, trafnych spostrzeżeń i oryginalnych metafor. Jeżeli tak brzmi głos literatury polskiej młodego pokolenia, to ja się zachwycam i mocno polecam.

Recenzja we współpracy z wydawnictwem W.A.B.

Komentarze

Popularne posty