Magdalena Kołosowska "Kiedyś dogonimy Paryż"

 


„Kiedyś dogonimy Paryż” to pierwsza część trylogii „Pod wspólnym niebem” autorstwa Magdaleny Kołosowskiej. Mimo, że to początek kolejnej trylogii Autorki, jest to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. 

Trzy dojrzałe kobiety, które odnalazły się w odmętach internetu i które połączyła szczera i bezwarunkowa przyjaźń. Relacja, którą stworzyły jest na tyle silna i ważna, że postanawiają przenieść ją do realnego życia. Danka, Irmina i Zosia. Silne, niezależne, każda ze swoim własnym bagażem doświadczeń. Choć mieszkają daleko od siebie, to za pośrednictwem internetu dzielą się ze sobą swoimi troskami i problemami życia codziennego. Pierwszy tom Autorka poświęciła Zosi, która po rozwodzie próbuje na nowo ułożyć sobie życie.

Pełna obaw o przyszłość czterdziestolatka, matka dwóch dorosłych córek przeprowadza się do wymarzonego domku na wsi. Przypadkowo spotyka dawnego kolegę, z którym oprócz relacji zawodowej łączyło ją coś więcej. Czy tym razem uda im się stworzyć związek? Jakie niespodzianki czekają na Zosię i jej bliskich? Czy przyjaźń zawarta w internecie ma szansę przetrwać w prawdziwym życiu?

Niezwykle ciepła opowieść o nowych początkach, o tym, że na miłość nigdy nie jest za późno. O decyzjach i wyborach, z których nie zawsze jesteśmy dumni, a których konsekwencje ciągną się za nami latami. O tym, jak niekiedy trudno jest zaakceptować życiowe wybory dorosłych już dzieci, nie wtrącać się i nie narzucać swojej woli. Przede wszystkim jednak jest to opowieść o potędze przyjaźni. Szczerej, prawdziwej i bezinteresownej. Takiej, która dodaje skrzydeł, a gdy trzeba brutalnie ściąga na ziemię. 

Lekka, bardzo przyjemna i życiowa historia. Bawi, wzrusza, niekiedy zaskakuje, a i ciśnienie podniesie. 

Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych tomów. Szczególnie ciekawa jestem historii Danki, wszak to sąsiadka moich rodziców. 

Polecam. Idealna lektura na leniwe popołudnie z książką. 

Recenzja we współpracy z wydawnictwem Replika. 

Komentarze

Popularne posty