Anna Rozenberg "Zawsze będziesz winna"
[współpraca reklamowa z wydawnictwem Harde]
Czterdziestodwuletnia Helen Harris to była policjantka z Birmingham, która aktualnie mieszka i pracuje w Cardiff. Pewnej zimowej nocy, realizując zawodowe zlecenie, natrafia na zakrwawione, ukryte w śniegu ciało mężczyzny, którego dobrze znała. Zdarzenie to burzy, z trudem budowany, spokój Helen. Budzą się demony przeszłości, a tajemnica, która nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego zdaje się zagrożona...
Thriller psychologiczny pióra Anny Rozenbergo, choć rozpoczyna się od tajemniczej zbrodni, a jej logicznym wyjaśnieniem kończy, stanowi przede wszystkim dogłębne studium agresji. Pozbawione chronologii, enigmatyczne, pełne niedopowiedzeń retrospekcje składają się na obraz przemocy, której Helen, główna bohaterka, doświadczała od najmłodszych lat. Najpierw w rodzinnym domu, następnie w małżeństwie. Anna Rozenberg stopniowo odsłania przed czytelnikiem jej bolesną przeszłość. Z wyczuciem opisuje życie naznaczone permanentnym strachem, cierpieniem, w końcu niewyobrażalną stratą. Nie epatuje nadmierną brutalnością, mrożącymi krew w żyłach opisami. Bazuje na wyobraźni, a przede wszystkim wrażliwości czytelnika.
„Zawsze będziesz winna” to poruszająca historia o przemocy, która wpływa nie tylko na życie ofiary, ale także jej rodziny. Opowieść o decyzjach, których konsekwencji człowiek nie jest w stanie przewidzieć. Wreszcie o tajemnicach, które zawsze mają swoją cenę. Niekiedy bardzo wysoką.
Jestem przekonana, że choć z czasem zatrą się w mojej pamięci nazwiska bohaterów, a także szczegóły fabuły, to towarzyszące mi w trakcie lektury i po jej zakończeniu emocje pozostaną ze mną na długo.
Komentarze
Prześlij komentarz