Magdalena Majcher "Doktórka od familoków"

 


O katastrofie w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej słyszał każdy, o „śląskim Czarnobylu” i „znikających dzieciach”, niekoniecznie. Magdalena Majcher, by ocalić od zapomnienia dramat tysięcy śląskich dzieci i ich rodzin dotkniętych ołowicą oraz pokazać heroiczną walkę lekarki, Jolanty Wadowskiej – Król, o ich zdrowie i lepsze życie, stworzyła powieść „Doktórka od familoków”.

Przerażające losy pracowników Huty Metali Niezależnych w Szopienicach oraz ich rodzin mieszkających bezpośrednio za jej murami poznajemy z dwóch perspektyw; lekarki Jolanty Wadowskiej – Król oraz fikcyjnej postaci, Heleny Kościelniak, której opowieść utkana została z wielu prawdziwych historii szopienickich rodzin.

Magdalena Majcher wiarygodnie opisała pełne niedostatków życie w sąsiedztwie hutniczych kominów. Ukazała codzienne zmagania, problemy, troski i dylematy całkowicie oddanych swoim dużym rodzinom matek oraz ciężką, zapewniającą byt, ale wyniszczającą i odbierającą zdrowie pracę ojców. Autorka skrupulatnie przedstawiła objawy i przebieg, zataczającej coraz szersze kręgi wśród mieszkańców Szopienic, ołowicy, z którą, na przekór ówczesnej władzy postanowiła walczyć tytułowa doktórka.

„Doktórka od familoków” to swoisty hołd złożony Jolancie Wadowskiej – Król, lekarce z powołania, bohaterce, która kładąc na szali bezpieczeństwo własne i swoich najbliższych, pomogła zdiagnozować i wyleczyć tysiące dzieci chorych na ołowicę oraz zapewnić im i ich rodzinom godne warunki życia. To opowieść o kobiecie niezłomnej i zdeterminowanej, „Matce Boskiej Szopienickiej”, którą za odwagę i bezkompromisowość w działaniu, ówczesna władza postanowiła ukarać. W jaki sposób? Tego dowiecie się z najnowszej powieści Magdaleny Majcher, którą serdecznie polecam. 


Komentarze

Popularne posty