Charmaine Wilkerson "Czarny tort"
„Czasami to, czego nie mówimy o sobie innym, jest nawet ważniejsze niż to, co mówimy”.
Eleonor Bennett, główna bohaterka debiutanckiej powieści Charmaine Wilkerson, miała tajemnicę, którą skrywała przez niemal całe swe dorosłe życie. Tuż przed śmiercią, mając świadomość, że odchodzi przygotowała nagranie, w którym ujawniła swój sekret. Wraz z dziećmi Eleonor – Byronem i Benny, krok po kroku odkrywać będziemy jej przeszłość. Meandrując pomiędzy „teraz”, a „wtedy” poznawać będziemy koleje życia Eleonor; trudne doświadczenia, które odcisnęły na niej swe piętno, dramatyczne decyzje, które zmuszona była podjąć, a o których nie chciała i nie była w stanie opowiedzieć nawet najbliższym. Autorka pozwoli nam także przyjrzeć się skomplikowanym relacjom rodzinnym Bennettów, zrozumieć wzajemną niechęć rodzeństwa.
Myli się jednak ten, kto sądzie, że „Czarny tort” to jedynie ciekawa, nieco pogmatwana historia rodzinna, zbudowana na kanwie tajemnicy, tłumionych urazów, wzajemnych rozczarowań i niechęci. Charmaine Wilkerson dotyka w swojej powieści ważnych kwestii społecznych. Rasizm, homofobia, przemoc wobec kobiet, to tylko niektóre z nich. Choć dramatyczne losy Eleonor stanowią oś fabularną i niewątpliwie generują największe emocje, przejmujące są również doświadczenia jej dzieci. Szczególnie mocno wybrzmiewa historia Byrona, który choć dobrze wykształcony i sytuowany, ze względu na kolor skóry, bezskutecznie stara się o awans, nie kupuje wymarzonego samochodu, nie pojawia się w pewnych miejscach po zmroku. Sporo uwagi poświęca Autorka kwestiom tożsamość kulturowej i rasowej. Tytułowy czarny tort, to nie tylko popularny jamajski deser, dla Benny, Byrona i Eleonor to symbol dzieciństwa, istotny element ich tożsamości. Wilkerson pisze o tym, co nas kształtuje, jak wielka jest siła przekazywanej z pokolenia na pokolenie rodzinnej tradycji, jaką moc mają więzy krwi. Dotyka zagadnień dziedziczenia traum, przenikania się kultur. Dowodzi, że na naszą tożsamość składają się: rodzinna historia, postrzeganie siebie, i to, jak widzą nas inni.
"Czarny tort” to rozpisana na wiele głosów opowieść „o tym, jak nieopowiedziane historie kształtują życie ludzi, zarówno wtedy, kiedy się je ukrywa, jak i kiedy zostają ujawnione”. Powieść o przyjaźni, miłości i rodzicielstwie. O mierzeniu się z konsekwencjami podjętych decyzji, skomplikowanych rodzinnych relacjach i wykluczeniu społecznym. Rzecz fascynująca, wielowymiarowa, którą czyta się sprawnie, z niesłabnącym zainteresowaniem i zaangażowaniem, finalnie jednak – pozostawia z niedosytem. Nie wszystkie wątki wybrzmiały w pełni, a bohaterowie, niewątpliwie różnorodni i niedoskonali, nie pozwolili się do końca poznać.
Przełożyła Agata Ostrowska
[współpraca reklamowa z wydawnictwem Znak]
Komentarze
Prześlij komentarz